Piotr Nowaczyk

Piotr Nowaczyk, jak i pozostali koledzy, nie miał radosnej miny po przegranej w Szczekocinach, szczególnie po fatalnej drugiej części meczu, w której gospodarze strzelili im trzy bramki. Stradomianie mieli w tej części spotkania również swoje okazje, ale strzał Piotra Nowaczyka po rykoszecie minimalnie przeleciał nad poprzeczką, a uderzenie Adriana Kudrysia wylądowało na słupku.
cz-piłka.pl